Inspiracją do pracy nad manuskryptami greckimi w Polsce były zainteresowania naukowe związane z paleografią grecką. Autorzy bloga ukończyli kursy Greek Palaeography Summer School w Lincoln College (University of Oxford) oraz od ponad trzech lat współpracują z Instytutem Paleografii, Kodykologii i Dyplomatyki Rosyjskiej Akademii Nauk w Moskwie pod kierownictwem jednego z najwybitniejszych paleografów greckich - prof. dr. dr.h.c. Borisa L. Fonkicha.
To właśnie tam zrodził się pomysł odnalezienia, skatalogowania i opracowania wszystkich greckich manuskryptów, które znajdują się w naszym kraju. Polska jest jednym z nielicznych państw na świecie, w którym takie badania nigdy wcześniej nie były prowadzone. Oczywiście, należy oddać honor wszystkim pracownikom działów specjalnych w poszczególnych bibliotekach, którzy w miarę swoich możliwości (bardzo często nie znając greki) opracowali zbiory greckie w swoich jednostkach, opierając się na wcześniejszych katalogach i inwentarzach. To dzięki ich pracy mamy dzisiaj "materiał wyjściowy". Jednak z oczywistych powodów zawierają one szereg błędów i nieścisłości.
Kiedy zaczynaliśmy naszą przygodę z manuskryptami, byliśmy pełni obaw, czy w ogóle nasza praca ma sens. Czy straty poniesione podczas zaborów, wojen i okresu powojennego nie dokonały takiego spustoszenia, że zabraknie nam materiału badawczego. Jednak krok po kroku, z każdym mailem otrzymanym w odpowiedzi na nasze zapytanie o obecność greckich manuskryptów w poszczególnych instytucjach, z każdą wizytą tam, gdzie spodziewaliśmy się, że je odkryjemy, z każdym telefonem do różnych bibliotek i archiwów, nabieraliśmy przekonania, że nie tylko nasza praca ma sens, ale jest konieczna.
Bardzo często historie poszczególnych kolekcji manuskryptów są tak sensacyjne, że swobodnie mogłyby stanowić inspirację dla powieści kryminalnych czy trillerów; inne wzruszają poświęceniem i pasją bibliotekarzy, którzy za własne środki wykupowali utracone rękopisy. Są też takie, które już dziś nie mają racji bytu... To kolekcje, które były tworzone z myślą o utworzeniu zbiorów publicznych, do których każdy obywatel będzie miał swobodny dostęp. Tak właśnie powstała jedna z największych kolekcji prywatnych w Europie w XVIII wieku w Warszawie...
O historii tych kolekcji, a także o postępach w ich opracowaniu, często połączonym z korektą datowania poszczególnych woluminów będziemy Państwu opowiadać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz