środa, 28 grudnia 2016

„Berlinka"



Dzieje tej niezwykłej i budzącej do dnia dzisiejszego kontrowersje kolekcji znakomicie opisał prof. dr hab. Zdzisław Pietrzyk, Dyrektor Biblioteki Jagiellońskiej, w której ów zbiór jest przechowywany. Wśród wielu bezcennych woluminów znajdują się również rękopisy greckie, które pod względem jakości w niczym nie ustępują najlepszym kolekcjom światowym.


http://www2.almamater.uj.edu.pl/100/03.pdf
Zdzisław Pietrzyk, Zbiory z byłej Pruskiej Biblioteki Państwowej w Bibliotece Jagiellońskiej, "Alma Mater" luty 2008, nr 100, s. 15-19.


Zapraszamy również do lektury kolejnego artykułu o Berlińskiej Kolekcji:
Piotr Lechowski, Sporna Berlinka. Kontrowersje wokół zbiorów byłej Pruskiej Biblioteki Państwowej przechowywanych w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie, Biuletyn EBIB [Dokument elektroniczny] / red. naczelny Bożena Bednarek-Michalska - Nr 8/2008 (99) listopad. 

http://www.ebib.pl/2008/99/a.php?lechowski





środa, 2 listopada 2016

Rękopis ukryty w organach...

Karczyce...

Wertując znakomity "przewodnik" po manuskryptach w zbiorach kościelnych (Makowski T. – Sapała P. red. 2014: Zbiory rękopisów w Polsce. T. II. Rękopisy w zbiorach kościelnych, Warszawa: Biblioteka Narodowa, s. 116), natknęliśmy się na informację o przechowywanym w Archiwum Polskiej Prowincji Zgromadzenia Księży Misjonarzy w Krakowie  greckim manuskrypcie zawierającym Vita Apolloni Tyanensis Flawiusza Filostrata. Jest to kodeks włoskiego pochodzenia, pisany na papierze, datowany na XV wiek; wewnątrz znajduje się informacja o superexlibris Thomasa Rehdigera. Zaintrygowani tym znaleziskiem (oczywiście nieodnotowanym w żadnym światowym katalogu greckich rękopisów), postanowiliśmy odwiedzić wspomniane Archiwum. Rzeczywiście, dzięki uprzejmości Ojca Dyrektora, udało się nam zobaczyć rękopis. Ale to, co nas urzekło, to jego historia...
Wewnątrz manuskryptu znajduje się przyklejona do oprawy wkładka z informacją, że rękopis ten jest darem dla Zgromadzenia Księży Misjonarzy od księdza dziekana z Lutyni, który znalazł kodeks w przygotowywanych do remontu organach kościelnych w kościele filialnym w Karczycach w 1949 r. Znalazł się tam dzięki mieszkańcom, którzy wyciągali płonące woluminy, myśląc, że są to księgi parafialne, ze stosów papierów palonych przez wojska frontowe, które zajęły tamtejszy pałac po wycofaniu się Niemców. Do tego pałacu władze niemieckie ewakuowały archiwum miasta Wrocławia (w tym kolekcję lub jej część - Thomasa Rehdigera). Ocalony rękopis ukryli właśnie w organach.
Dlatego, korzystając z okazji, udaliśmy się do Karczyc, aby osobiście "dotknąć" tej niezwykłej historii księgi, ludzi i miejsca...
A tak kościół w Karczycach i słynne organy wyglądają dzisiaj...